Art Improvement meme

(Happy New Year!)

1996-2000:

(1) Pierwsza próba pisania książki - czy czegokolwiek w ogóle - “Zaczarowana Torebka” (wpływy Sailor Moon silne były, a owszem) - iii pierwsze trzymające się przez lata OC (2, 3, 4).

2000-2006:

Soul Hunter na RTL7, więc wielka faza na Soul Huntera. W użyciu głównie farby (1), flamastry (2) …oraz rozcieńczany tusz z flamastrów (3, 4) - bodajże w którym tomiku Slump’a Toriyama pisał, że taką techniką koloruje swoje prace.

2006:

Założone konto na dA (1 to pierwszy mój art wrzucony w internetsy), poza tym faza na Guilty Gear. Mocne szipowanie Axla i Zappy. Tudzież pierwsze fanfiki, ale to insza inszość. Siostra kupuje tablet, więc pierwsze próby rysowania na kompie czymś innym, niż myszka (4).

2007:

Guilty Gear dalej się trzyma - pierwszy eeee “poważny” komiks - “Seizures”, (nigdy nieskończony) doujin AxZ na podstawie mojego fika (2); w międzyczasie odkrywam mangę Houshin Engi i jestem na nowo zachwycona tą serią. Poza tym, zaczynam bawić się Gimpem (3).

2008:

Oglądam Gundam Wing -> mocne szipowanie Alexa z Muellerem (2). Próbuję kminić komiks ReadOut (4), ale mam za słabo zarysowany koncept i pomysł umiera śmiercią naturalną.

2009:

W użyciu dalej głównie tusz + digitale w Gimpie. Odkrycie istnienia TFów (dzięki drugiej kinówce). Główny szip: Ratchet/Starscream. Dużo bazgrołów z humanizacjami (3).

2010:

W zasadzie to jak wyżej. Na topie dalej TFy, w tym seria ff “Odd Moments” autorstwa Demyrie (4).

2011:

Powrót do bawienia się farbami plakatowymi (1). Pierwsze, hm, zlecenie: plakat na Kreskon (2). Co ważniejsze: zaczynam robić w MyPaincie (2, 3, 4), plus rusza sesja PKMRPH (3, 4). Jednego i drugiego trzymam się do dzisiaj.

2012:

Nie mam na studiach własnego tabletu, ale w sumie MyPaint jest na tyle wygodny, że dobrze mi się rysuje myszką (1, 2). Gdzieś w połowie roku nabywam drogą kupna Bambusa, który szczęśliwie służy mi do tej pory (3, 4).

2013:

TO BYŁ DOBRY ROK. Zwłaszcza jak tak teraz na to patrzę. Duże postępy w cieniowaniu, bazgram mnóstwo portretów i portrecików. Znowu czytam Houshin Engi, poza tym jestem na bieżąco z Homestuckiem.

2014:

Mniej czasu na rysowanie. Zaczynam pracę nad Piekielnym Ogarkiem (2). Czytam webkomiksy i próbuję nowych rzeczy.

2015:

Posucha i brak czasu, ale w grudniu w końcu powoli ruszam z komiksem na podstawie martwej już sesji morphowej (4). Korzystam z mijającego artblocka i chociaż na sam koniec roku robię concept arty. Liczę, że ruszę z nim w 2016.